***
Severus w nocy nie mógł spać, myślał nad słowami Gryfonki.
Czy on naprawdę był taki zły? A może miała na myśli co takiego
„Severusie, nie rób sobie nadziei. Lepiej myśl jak można zerwać naznaczenie.
Zaraz, co Alex mówił? Albo ktoś mnie naznaczy, albo ja kogoś innego. W to
wątpię, więc zostaje jeszcze śmierć bądź ślub. Ślub odpada. Nie zgodzi się, ale
śmierć… To jest to”. Nad ranem wyciągnął pergamin i pióro. Napisał na nim:
„Droga Hermiono Granger,
Wiem, że Ci trudno z tym naznaczeniem, z moją osoba i z utratą rodziców. Chcę Cię uwolnić od naznaczenia, dlatego też piszę ten list. Proszę Cię, nie ratuj mnie. Powiedz Dumbledore'owi, że zrobiłem to dla Twojego dobra. Wybacz moje błędy i wszystko to, czym Cię zraniłem. Powiedziałbym coś jeszcze, ale... zachowam to na wieczność dla siebie.
Żegnaj,
Severus Snape”
Włożył kopertę pod drzwi Miony, chwycił truciznę i zszedł na dół. Wypił płyn, który powodował bolesną, długą śmierć w cierpieniach.
Hermiona obudziła się w paskudnym humorze. Zauważyła karteczkę. Podniosła ją i odłożyła na biurko. Wzięła czyste ubrania i poszła pod prysznic. Pół godziny później wyszła czysta i pachnąca. Uczesała włosy i chwyciła karteczkę. Nie mogła uwierzyć. Przeczytała raz jeszcze, trzeci, czwarty. Nie wiedziała, co robić. Wparowała do gabinetu Snape’a. Wiedziała, że nie może, ale ważniejszy był ON. Przeszukała wszystkie półki aż znalazła TO. Bezoar. Schowała go do kieszeni i zbiegła na dół. Był tam. Leżał na podłodze. Na jego twarzy widoczny był nieopisany ból. Trzymał się za brzuch. Uklękła przy nim i pogłaskała po policzku. Włożyła mu do ust odtrutkę. Poruszyła jego szczęką tak, aby ją pogryzł. Po chwili spojrzał na nią, a ona bez zastanowienia pocałowała go. Tak prawdziwie, czule. Severus oddał pocałunek i posadził ją sobie na kolanach. Wkrótce oderwali się od siebie.
- Eee.... Wybacz, panie - cicho powiedziała. - Ja nie powinnam... Nie miałam prawa. Wybacz moją śmiałość.
Severus zignorował to i znów musnął jej usta swoimi. Położył głowę na jej ramieniu i szepnął do jej ucha swoim niskim głosem:
- Dlaczego mnie uratowałaś, Hermiono?
- No bo ja... Panie, to nie tak! Zależy mi w pewien sposób na panu... To jest dziwne uczucie, coś ciągnie mnie do pana. I teraz jak zobaczyłam swoje życie po pańskiej śmierci, stwierdziłam, że ono nie miałoby sensu. Ja... Niech mi pan coś obieca – powiedziała i przytuliła go najmocniej jak tylko mogła. - Proszę. - W oczach miała łzy.
- Dobrze. Zobaczę co to będzie.
- Niech pan mi obieca, że nigdy już nie pomyśli, że miałabym pana dość. Niech pan nie popełnia już samobójstwa i... jeszcze coś - przerwała. Bała się to powiedzieć.
- Mów, śmiało -zachęcił ją.
- Jeśli to możliwe to proszę, niech pan mnie już więcej nie bije. Ten policzek - pokazała ślad po jego dłoni - boli.
Snape pocałował to czerwone miejsce. Przejechał po nim wierzchem dłoni.
- Obiecuję. A teraz ty mi coś obiecaj.
- Dobrze.
- Trochę tego będzie - zaśmiał się. - Mów mi wszystko. To, czego potrzebujesz, co czujesz... Nie bój się. Kara może i będzie, ale musisz wiedzieć, że później będę żałował. Obiecaj, że nie wejdziesz do mojej sypialni i bez potrzeby nie położysz się koło mnie. Masz własną sypialnię.
- Obiecuję. - Chciała wstać, ale nie mogła. Trzymał ją mocno.
- Jak noga, kochanie? - Hermiona wzdrygnęła się na to słowo.
- Dobrze. Już aż tak nie boli. Piękna dziś pogoda. Mogę wyjść na dwór panie? - zapytała niepewnie.
- Mam lepszy pomysł, chodźmy na piknik.
Granger skinęła głową.
***
Wiem! Możecie mnie zabić. Krótki! och, nie wiem... coś się ze mną dzieje, ze nie mogę pisać dłuższych!
Ale proszę! 14 rozdział. Więc, to tyle ode mnie.
Zdjęcia dziś nie ma.
Pozdrawiam.
KOCHAM KOCHAM KOCHAM Na taki rozdzial czekalam. Krotki bo krotki to fakt ale przynosi ze soba duzo emocji i za to lubie twoje opowiadania <3
OdpowiedzUsuńSerio? O.o O Bosh!
UsuńDziękuję, nigdy tak nie uważałam!
Autoreczko rozdział dość ciekawy, ale szkoda, że taki krótki. Och Severus musiał być zdesperowany aby próbować popełnić samobójstwo.
OdpowiedzUsuńCo do Hermiony...nadal mi w niej czegoś brakuje. Nie wiem dlaczego, ale jest taka jakaś pusta. Ja na jej miejscu bym mu aż tak nie słodziła, a raczej wogóle bym mu nie słodziła...A tak wogóle dlaczego on ją każe przecież to jego uczennica i podobno coś do niej czuje? To mnie trochę zastanawia już od jakiegoś czasu. Mam nadzeje, że Cie tym komentarzem nie uraziłam :)
No, ale czekam na nn ;*
Pozdrawiam i życzę weny
SPL
Dziękuję, wiem... krótki :(
UsuńTaak jest zdesperowany!
Pusta? No wiesz... nie wiem co masz na myśli!
Czuje ale ukrywa to a każe by wiedziała, że ma być szacunek.
Nie uraziłaś :)
Dzięki.
Pozdrawiam
Mam na myśli to kochana autorko, że Hermiona mimo, że bita prze niego i oddana Draconowi i Lucjuszowi, mówi, że jej życie nie miało by bez niego sensu, że nigdy nie będzie miała go dość? Przecież oni tak naprawdę się jeszcze nie znają, a ona mu taki deklaracje składa.
UsuńA co do tego szacunku, przecież to Snape ona zawsze miała do niego szacunek i jak do tej pory nie musiał jej karać by to wiedziała, ale oki to twoja historia będziesz ją pisać jak tylko zechcesz ;)
Nie no spoko. Takie uwagi też mi pomagają!
UsuńAch, może i miała ale wiesz... ona jest wiem-to-wszystko ;)
dzięki
Czesc.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Super Psycho Love. Moim zdaniem na calkowita racje. W sumke to "ukradla mi tresc komentarza" ;D
Pozdrawiam
Hahaha spoko :D
UsuńZa słooooodko :c Szkoda, że nie ma troszeńkę nienawiści :C Szkoda, że krótkie :c
OdpowiedzUsuńOch, słodko... no bo słodko :)
UsuńWspaniała historia, wspaniały pomysł i wspaniały rozdział!
OdpowiedzUsuńCzekam na nn
ahaaha dzięki
UsuńZa szybko wszystko się rozwinęło.. ;<
OdpowiedzUsuńGdybyś trochę rozwinęła to wszystko, to byłby nie tylko lepszy rozdział, ale także... DŁUŻSZY :D
Na prawdę fajnie ci wyszedł! :D
Czekam nn :D
Serio? Dziękuję.
UsuńNie umiem robić opisów a tym bardziej rozwijać akcji więc wiesz! :)
Hej kochanieńka
OdpowiedzUsuńNa początku wielkie PRZEPRASZAM, że nie było mnie na gg, ale jestem chwilowo od niego odcięta ;(...jak tylko bd mogła to się odezwę.
A teraz...jeśli chodzi o rozdział, ależ się rozpędziłaś, ale ja tam lubię takie szybkie rozwinięcia ;D tylko kurcze trochę przysłodziłaś za mocno, no ale notka ogólnie fajna. Czekam na next ;*
Pozdro i weny
POISON
HEJ, HEJ!
UsuńNo to masz mnóstwo spamu na gg!
A co się stało, że jesteś odcięta? Bo tęsknie!! :(
No ja też lubię szybką akcję! Aww...
Nie, słodycze lubię!
Dzięki.
Pewnie wszystkie od cb ;D
UsuńKurcze nie ma to jak młodszy brat dorwie Ci się do kompa ( zatłukę kiedyś szczeniaka grrr)
Ja też bardzo tęsknie ;( bd płakać jak nie naprawie tego gg
Ale Ci spamuje XD
Taak, ode mnie masz mnóstwo wiadomości. Z 5 rano, z teraz z wczoraj!
UsuńNaprawiaj je!! Już!! Albo wygoń brata! :(
Bo chcę pisać! Aww... odinstaluj i zainstaluj! Ja tak zawsze robię!
Ale bądź o 5 jutro i dziś! Błaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagaaaaaaaaaaaaaam!!
Cudowny! Tylko zastanawia mnie, że jak już doszło do czułości, to czy kiedykolwiek Sev zaproponuje przejście na ty a nie mówić na niego "panie". Strasznie krótki >.< Ale i taś świetny, pozdrawiam. ^^
OdpowiedzUsuńOj tak. Już w 15 będzie Severus xd :)
UsuńDzięki
panie to, panie tamto...
OdpowiedzUsuńniech mówi do niego po imieniu! to strasznie irytujące :D
Poczekaj, w 15 to się zmieni! :)
UsuńRozdział świetny i ten pocałunek... Ach, trochę słodko ale i tak genialnie! Aww... chce 15!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Biedny Severus, że chciał popełnić samobójstwo. Gdyby Hermiona nie była na czas to... nie chcę o tym myśleć :(
OdpowiedzUsuńMoja droga, pocałunek ;3 Poproszę więcej! ;D
Buziaki, kochana ♥
No ja też wolę nie myśleć co by było gdyby nie ona! ;(
UsuńPocałunek? Więcej? No nie wiem :)
Buziaki i pozdrawiam
Nie mam Ci jak tego napisać więc tu napisze. xD
OdpowiedzUsuńUważasz, że nie masz talentu? To dlaczego w około 2 dni weszło ci mniej więcej 1000 osób? ;3
Nie mam. Nie weszło tyle osób!
UsuńZostałaś nominowana do The Versatile Blogger :D
OdpowiedzUsuń[http://zakazana-milosc-moze-byc-slodka.blogspot.com/]
Dzięki, ale nie bawię się w takie rzeczy :)
UsuńAh that is so romantic! :** xD zaczęłam cytować Mrs. Lovett xD <3 cudowny rozdział *-* szkoda tylko że taki krótki :( ale rozumiem brak weny :/ Snape chciał sie zabić dla Hermiony! :o to na serio romantyczne xD normalnie pochłonęłam rozdział oczami taki wciągający <3 czekam na nn
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę duuuużo weny :**
Bella Lestrange
Mhm, fajnie! Lovett jest spoko :) dzięki. Taak, czasem mam tak, że piszę choć nie mam weny. Np ten oto rozdział.
UsuńDzięki :*
Szkoda, że tak szybko to się rozwinęło...
OdpowiedzUsuńSnape chciał się zabić! Oh no! Dobrze, że Hermiona w porę go uratowała. Ciekawy rozdział c:
Życzę weny!
Wentz
Szybko? Nie...
UsuńAle może będzie sad end i on zginie? Albo happy i będą małżeństwem :3
Nadrobiłam kilka ostatnich rozdziałów. Nie lubię Severusa, który bije Hermionę. Chociaż z drugiej strony wywołuje to u mnie dużo emocji. Po prostu to wszystko jest według mnie trochę... dziwne (?). Raz jej pomaga, troszczy się o nią itp., za drugim razem uderza ją w twarz za to, że nazwała go po imieniu, potem chce popełnić samobójstwo dla jej dobra, na koniec Hermiona mówi, że nie ma go dość. Och, nic mi tutaj nie pasuje. Może tak ma być? Nie wiem. ;)
OdpowiedzUsuńTak na koniec, mimo wszystko jestem ciekawa jak ty to dalej potoczysz i życzę ci dużo weny. ^.^
Pozdrawiam,
Forevertogether.
http://forevertogetherhgdm.blogspot.com/
Też go takiego nie lubię :)
UsuńTak ma być... ma być taki zmienny jak baba w ciąży! :D
Dzięki
Witam i o zdrowie pytam ;D
OdpowiedzUsuńWłaśnie nadrobiłam wszystkie notki, które dotąd zamieściłaś. Powiem Ci, że to bardzo kontrowersyjne opowiadanie, ale jak dla mnie spoko. Trochę dziwnie się czuje po tym, że Snape wykorzystał Dracona, ale jestem strasznie ciekawa co też będzie dalej. Mam nadzeje, że poinformujesz mnie na moim blogu. Jednocześnie też Cię na niego zapraszam http://angel-fall-first.blogspot.com/ - jest on o bardzo rzadkiej parze GinnMione ;D
Całusy ;***
Crazy
Och, dziękuję! ;*
UsuńWpadnę jak będę miała czas...
Oczywiście, że Cię poinformuję. Cieszę się, że się podoba! :)
Rozdział świetny... wzbudził we mnie dużo emocji... zastanawiałam się, czy ją uratuje, czy też umrze.! Och, więc czekam na kolejny... piknik!! Haha ciekawe co tam się wydarzy! ^^
OdpowiedzUsuńWeny!
Kiedy będzie rozdział 15? Bo te twoje opowiadania są genialne!
OdpowiedzUsuń